Ország:
Bajnokság:
A sajtóközlemény reagálás a Tęcza Sarenki† csapat sajtóközleményére:
hmm;)
MOHEROWE BERETY† - Hihi
Nienawiść to uprawiasz Ty od dwóch sezonów za tego swojego Sawickiego. Nie przepuścisz okazji aby nie wbić za niego szpilki w d... Nie dociera tłumaczenie o roli doświadczenia w momencie powołań, były układy i już-wiesz lepiej.
Obecna ekipa wymieniła skład i co z tego wyszło? Zagrał Twój Sawicki i zbawił kadrę? Również mógłbym napisać o układach ponieważ pewne powołania są delikatnie pisząc zastanawiające (oczywiście z mojego punktu widzenia). Jednak rozumiem to, taka była strategia i przyjmuje to do wiadomości. Ty tego nie potrafisz. Za każdym razem kiedy powtórzysz swoje kłamliwe wywody będę nazywał Cię tak jak na to zasługujesz, niezależnie od bana czy innych konsekwencji.
P.S. Odnośnie przeprosin to doskonale wiesz dlaczego to zrobiłem. Wytłumaczyłem Ci wtedy na pw. Pełniłem funkcje więc uważałem, że należy oczyścić atmosferę, przystałeś na to, wydawało się, że doszliśmy do zrozumienia. Jakież było moje zdziwienie kiedy czytam po wtopie na mistrzostwach Twoje przypie... się do Marcina. Postąpiłeś nieładnie, przeprosiny były za być może ostre wypowiedzi pod Twoim adresem (jak czas pokazał zrobiłem błąd), nie wycofałem się ze swojej postawy. Byłeś kłamcą, jesteś nim i zapewne pozostaniesz. Najsmutniejsze jest to, że kierują Tobą niskie pobudki, nie byłeś w stanie przetrawić, że Twój as nie znalazł się w kadrze. Wyobraź sobie co byłoby gdyby tak samo podeszło do tego 5-10 managerów?
Streszczenie konfliktu:
Sawicki poza kadrą->atak->tłumaczenie i konsekwencja w powołaniach->atak->spadek z top->atak->nowa ekipa->powołanie Sawickiego->zadowolenie i włazod...->wtopa z Bułgarią->włazod... i "ale i tak jest lepiej, poprzednio były układy"->nazwanie kłamcy gówniarzem->atak i oburzenie elitki->tłumaczenie ostrej reakcji->atak i robienie z siebie ofiary
W międzyczasie były jeszcze donosy...
Litości... Możecie mnie nazywać oszołomem czy słabym psychicznie ale ja chciałem zejść Wam z pola widzenia, przez cały sezon robiliście co chcieliście i efekty mamy. Tłumaczy na forum, źle, nie pisze na forum, też źle, tchórz. Nie komentuje kadry, dobrze, startuje w wyborach po totalnej kompromitacji, źle... Aha, sorry, ktoś przedstawiał wyliczenia odnośnie zdobytych punktów (haha, nie wiem jak to wyliczył), obecny sezon mamy lepszy. Co prawda nie awansowaliśmy po porażce z jedną z najsłabszych ekip w dywizji ale za to nie spadliśmy. Tak, są takie cudaki co stawiają na równi grę w top i I.
Kto tutaj jest oszołomem?
Obecna ekipa wymieniła skład i co z tego wyszło? Zagrał Twój Sawicki i zbawił kadrę? Również mógłbym napisać o układach ponieważ pewne powołania są delikatnie pisząc zastanawiające (oczywiście z mojego punktu widzenia). Jednak rozumiem to, taka była strategia i przyjmuje to do wiadomości. Ty tego nie potrafisz. Za każdym razem kiedy powtórzysz swoje kłamliwe wywody będę nazywał Cię tak jak na to zasługujesz, niezależnie od bana czy innych konsekwencji.
P.S. Odnośnie przeprosin to doskonale wiesz dlaczego to zrobiłem. Wytłumaczyłem Ci wtedy na pw. Pełniłem funkcje więc uważałem, że należy oczyścić atmosferę, przystałeś na to, wydawało się, że doszliśmy do zrozumienia. Jakież było moje zdziwienie kiedy czytam po wtopie na mistrzostwach Twoje przypie... się do Marcina. Postąpiłeś nieładnie, przeprosiny były za być może ostre wypowiedzi pod Twoim adresem (jak czas pokazał zrobiłem błąd), nie wycofałem się ze swojej postawy. Byłeś kłamcą, jesteś nim i zapewne pozostaniesz. Najsmutniejsze jest to, że kierują Tobą niskie pobudki, nie byłeś w stanie przetrawić, że Twój as nie znalazł się w kadrze. Wyobraź sobie co byłoby gdyby tak samo podeszło do tego 5-10 managerów?
Streszczenie konfliktu:
Sawicki poza kadrą->atak->tłumaczenie i konsekwencja w powołaniach->atak->spadek z top->atak->nowa ekipa->powołanie Sawickiego->zadowolenie i włazod...->wtopa z Bułgarią->włazod... i "ale i tak jest lepiej, poprzednio były układy"->nazwanie kłamcy gówniarzem->atak i oburzenie elitki->tłumaczenie ostrej reakcji->atak i robienie z siebie ofiary
W międzyczasie były jeszcze donosy...
Litości... Możecie mnie nazywać oszołomem czy słabym psychicznie ale ja chciałem zejść Wam z pola widzenia, przez cały sezon robiliście co chcieliście i efekty mamy. Tłumaczy na forum, źle, nie pisze na forum, też źle, tchórz. Nie komentuje kadry, dobrze, startuje w wyborach po totalnej kompromitacji, źle... Aha, sorry, ktoś przedstawiał wyliczenia odnośnie zdobytych punktów (haha, nie wiem jak to wyliczył), obecny sezon mamy lepszy. Co prawda nie awansowaliśmy po porażce z jedną z najsłabszych ekip w dywizji ale za to nie spadliśmy. Tak, są takie cudaki co stawiają na równi grę w top i I.
Kto tutaj jest oszołomem?
Legutóbbi közlemények
Legjobb közlemények