País:
Liga:
RCH Ruch Chorzów - Niespełnione marzenia o awansie.
Martynian Skoczylas tak nazywa się najlepszy bramkarz w zespole RCH Ruch Chorzów, paradoksalnie to właśnie głównie na jego barkach spoczywa odpowiedzialność za tak słaby wynik „Niebieskich” w fazie PO. O ile cały sezon dla Skoczylasa można uznać za bardzo udany, zdobył przecież nagrodę dla najlepszego golkipera ligi o tyle faza PO w jego wykonaniu była bardzo mizerna, faktem jest, że do końca PO pozostały jeszcze minimum 4spotkania ale te mecze, które już są za nami możemy spokojnie nazwać najsłabszymi w wykonaniu Skoczylasa i całego Ruchu w tym sezonie, bo oczywiście całą winą za niepowodzenie nie mogę oskarżać jedynie bramkarza! Wina w dużym stopniu jest również po mojej stronie powodów mógłbym przytoczyć kilka a to tylko te najbardziej wyraźne:
1-Ważność. W pierwszym meczu chciałem oszczędzać energię grając na normalniej ważności, biorąc pod uwagę, że bouli również w 1 meczu postawił na normalną gra na wysokiej byłaby sporym atutem a w rewanżu było już za późno by grać na wysokiej bouli jak wyczuł dużą szansę awansu również postanowił nie dbać o energię i wyszło jak wyszło.
2- Pewność siebie. Po kilku meczach bez porażki ba po kilku(17) zwycięstwach z rzędu za bardzo uwierzyłem w to, że nikt nie może mi już odebrać awansu.
3- Taktyka. Nie najlepiej dobrana taktyka na te mecze też miała na pewno duży wpływ na wyniki, ale tutaj większych pretensji do siebie mieć nie mogę ponieważ od zawsze wiadomo że taktyka to kwestia losowa i tym razem bouli trafił lepiej, tak się zdarza
Od początku 5sezonu zapowiadałem, że jedynym czynnikiem, który pozwoli mi ten sezon nazwać „udanym” będzie awans. Teraz, gdy już wiadomo, że Ruch szansy na grę w II.2 przynajmniej na razie nie ma ciężko znaleźć usprawiedliwienie dla swoich zawodników i mówić, że możemy być zadowoleni z poprawy umiejętności, która mimo że była zadowalająca to jednak mistrzowskiego tytułu nam nie dała.
Cały sezon zasadniczy spędziliśmy w czołówce ligowej walcząc do ostatniej kolejki o srebrny puchar jednak od tej, ostatniej kolejki coś w zespole pękło. Jeszcze po 37meczach przodowaliśmy tabeli ligi III.7 ale porażka w ostatnim meczu okazała się bardzo brzemienna w skutkach, porażka w meczu przed którym mówiłem iż jest to chyba najważniejszy mecz w historii Ruchu do tego czasu z powodu raz realnej szansy na puchar a 2 otwarcia nowych trybun, których rozbudowa zaczęła się na początku tego sezonu.
Tego, co już się wydarzyło zmienić nie można, ale można wpłynąć na to by w przyszłości takich „niemiłych” niespodzianek już nie było, dlatego też przejdę teraz do tego, co przed nami, a w najbliższym czasie sporo ciekawego będzie się działo. Zacząć warto od tego, że ten sezon dla Ruchu będzie trwał(niezależnie od wyników) jeszcze przez 3 dni- do najbliższego piątku, wtedy to grupa 8-10 najlepszych zawodników wyjedzie na 1 obóz przygotowawczy do nowego sezonu do nich dobierzemy również graczy z poza składu tak, aby cała grupa liczyła 15osób, a co za tym idzie skład na ostatnie mecze PO będzie mocno eksperymentalny. Skoro 1 obóz zaczniemy w piątek i będzie trwał tydzień w sobotę tydzień później zawodnicy powrócą do Chorzowa tego też dnia zostanie zorganizowany kolejny, 2 obóz przygotowawczy, na który wyjedzie ta sama grupa 8-10 najlepszych zawodników oraz Ci gracze z podstawowego składu, którzy na ten pierwszy wyjazd się nie załapią
Decyzją zarządu klubu kolejny sezon zaczniemy w bardzo podobnym składzie personalnym do tego, co mamy obecnie, bardzo podobnym aczkolwiek nie identycznym możemy się spodziewać 2 zmian w składzie jedna w ofensywie obecnie grającego zawodnika zastąpimy wychowankiem naszej akademii sportowej, natomiast ta druga roszada będzie kosztowała nas znacznie więcej, bowiem jednego z obrońców zastąpimy zupełnie nowym zawodnikiem, którego dopiero zamierzmy kupić.
Polityka klubu na przyszły rok po porażce z jaga również wiele się nie zmieni zgodnie ze wcześniejszymi założeniami początek będzie poświęcony na rozbudowę obiektów natomiast gdy te obiekty osiągną już wymagany poziom zaczniemy inwestować w zawodników z list transferowych w pierwszej kolejności wzmacniając lewe skrzydło a następnie zmieniając dobrych ale leciwych już zawodników w klubie.
By nie wydłużać tej wiadomości do niewyobrażalnie dużych rozmiarów powiem jeszcze tylko ze celem na przyszły rok będzie mistrzostwo ale zespół inaczej do tego celu podejdzie iż w kończącym się właśnie sezonie. A teraz dziękuję już za poświęcony czas na przeczytanie tej wiadomości, do zobaczenia na lodzie
Pozdrawiam, skowy!
1-Ważność. W pierwszym meczu chciałem oszczędzać energię grając na normalniej ważności, biorąc pod uwagę, że bouli również w 1 meczu postawił na normalną gra na wysokiej byłaby sporym atutem a w rewanżu było już za późno by grać na wysokiej bouli jak wyczuł dużą szansę awansu również postanowił nie dbać o energię i wyszło jak wyszło.
2- Pewność siebie. Po kilku meczach bez porażki ba po kilku(17) zwycięstwach z rzędu za bardzo uwierzyłem w to, że nikt nie może mi już odebrać awansu.
3- Taktyka. Nie najlepiej dobrana taktyka na te mecze też miała na pewno duży wpływ na wyniki, ale tutaj większych pretensji do siebie mieć nie mogę ponieważ od zawsze wiadomo że taktyka to kwestia losowa i tym razem bouli trafił lepiej, tak się zdarza
Od początku 5sezonu zapowiadałem, że jedynym czynnikiem, który pozwoli mi ten sezon nazwać „udanym” będzie awans. Teraz, gdy już wiadomo, że Ruch szansy na grę w II.2 przynajmniej na razie nie ma ciężko znaleźć usprawiedliwienie dla swoich zawodników i mówić, że możemy być zadowoleni z poprawy umiejętności, która mimo że była zadowalająca to jednak mistrzowskiego tytułu nam nie dała.
Cały sezon zasadniczy spędziliśmy w czołówce ligowej walcząc do ostatniej kolejki o srebrny puchar jednak od tej, ostatniej kolejki coś w zespole pękło. Jeszcze po 37meczach przodowaliśmy tabeli ligi III.7 ale porażka w ostatnim meczu okazała się bardzo brzemienna w skutkach, porażka w meczu przed którym mówiłem iż jest to chyba najważniejszy mecz w historii Ruchu do tego czasu z powodu raz realnej szansy na puchar a 2 otwarcia nowych trybun, których rozbudowa zaczęła się na początku tego sezonu.
Tego, co już się wydarzyło zmienić nie można, ale można wpłynąć na to by w przyszłości takich „niemiłych” niespodzianek już nie było, dlatego też przejdę teraz do tego, co przed nami, a w najbliższym czasie sporo ciekawego będzie się działo. Zacząć warto od tego, że ten sezon dla Ruchu będzie trwał(niezależnie od wyników) jeszcze przez 3 dni- do najbliższego piątku, wtedy to grupa 8-10 najlepszych zawodników wyjedzie na 1 obóz przygotowawczy do nowego sezonu do nich dobierzemy również graczy z poza składu tak, aby cała grupa liczyła 15osób, a co za tym idzie skład na ostatnie mecze PO będzie mocno eksperymentalny. Skoro 1 obóz zaczniemy w piątek i będzie trwał tydzień w sobotę tydzień później zawodnicy powrócą do Chorzowa tego też dnia zostanie zorganizowany kolejny, 2 obóz przygotowawczy, na który wyjedzie ta sama grupa 8-10 najlepszych zawodników oraz Ci gracze z podstawowego składu, którzy na ten pierwszy wyjazd się nie załapią
Decyzją zarządu klubu kolejny sezon zaczniemy w bardzo podobnym składzie personalnym do tego, co mamy obecnie, bardzo podobnym aczkolwiek nie identycznym możemy się spodziewać 2 zmian w składzie jedna w ofensywie obecnie grającego zawodnika zastąpimy wychowankiem naszej akademii sportowej, natomiast ta druga roszada będzie kosztowała nas znacznie więcej, bowiem jednego z obrońców zastąpimy zupełnie nowym zawodnikiem, którego dopiero zamierzmy kupić.
Polityka klubu na przyszły rok po porażce z jaga również wiele się nie zmieni zgodnie ze wcześniejszymi założeniami początek będzie poświęcony na rozbudowę obiektów natomiast gdy te obiekty osiągną już wymagany poziom zaczniemy inwestować w zawodników z list transferowych w pierwszej kolejności wzmacniając lewe skrzydło a następnie zmieniając dobrych ale leciwych już zawodników w klubie.
By nie wydłużać tej wiadomości do niewyobrażalnie dużych rozmiarów powiem jeszcze tylko ze celem na przyszły rok będzie mistrzostwo ale zespół inaczej do tego celu podejdzie iż w kończącym się właśnie sezonie. A teraz dziękuję już za poświęcony czas na przeczytanie tej wiadomości, do zobaczenia na lodzie
Pozdrawiam, skowy!
Últimos comunicados
Comunicados mejor valorados