Land:
Divisie:
Delfin Gdynia† - Jak się broni tytułu
Wielką imprezą zaczyna się świętowanie zdobycia tytułu mistrza Polski przez gdyńskiego Delfina. Jutro na Babich Dołach w Gdyni zagrają tak znamienite gwiazdy jak choćby Pearl Jam. Nie ma co ukrywać zabawa na pewno potrwa parę ładnych dni. Mieszkańcy jeszcze niedawno mogli oglądać spotkanie MOO Youngsters - Delfin Gdynia na wielkim telebimie. Emocjonujące spotkanie oraz przeszywające dreszczem rzuty karne były dzisiaj tematem do rozmów numer jeden.
Wspaniałe spotkanie rozegrał skrzydłowy "wodnych ssaków" Melchior Rowiński słusznie zostając MVP meczu. To dzięki jego bramce w rzutach karnych Gdynianie mogli podnieść do góry mistrzowski puchar. Na uwagę także zasługuje bramkarz Delfina, który rozegrał dobre spotkanie. Zarząd klubu parę dni wcześniej wyraził chęć przedłużenia z nim umowy na kolejny sezon ukazując tym samym iż pokładają wielkie nadzieje swojego nr 1 w finałowej batalii. Co prawda odkryta przez dziennikarzy prawda wygląda nieco inaczej. Klub nie posiada funduszy aby zrealizować kontrakt z jakimś poważnym zawodnikiem. Wygląda na to, że Boroch przez jeszcze długi czas będzie pewniakiem do gry między słupkami.
Jeśli chodzi o pozostałe zmiany to wprowadzenie kilku młodych nieopierzonych jeszcze zawodników oraz przejście Koguta do pierwszej formacji. Wiek obrońców Oraveca i Cudaka jest zbyt zaawansowany aby dłużej korzystać z ich usług. Wszystko wskazuje na to, że początek przyszłego sezonu może być dla Gdynian bardzo ciężki.
Wspaniałe spotkanie rozegrał skrzydłowy "wodnych ssaków" Melchior Rowiński słusznie zostając MVP meczu. To dzięki jego bramce w rzutach karnych Gdynianie mogli podnieść do góry mistrzowski puchar. Na uwagę także zasługuje bramkarz Delfina, który rozegrał dobre spotkanie. Zarząd klubu parę dni wcześniej wyraził chęć przedłużenia z nim umowy na kolejny sezon ukazując tym samym iż pokładają wielkie nadzieje swojego nr 1 w finałowej batalii. Co prawda odkryta przez dziennikarzy prawda wygląda nieco inaczej. Klub nie posiada funduszy aby zrealizować kontrakt z jakimś poważnym zawodnikiem. Wygląda na to, że Boroch przez jeszcze długi czas będzie pewniakiem do gry między słupkami.
Jeśli chodzi o pozostałe zmiany to wprowadzenie kilku młodych nieopierzonych jeszcze zawodników oraz przejście Koguta do pierwszej formacji. Wiek obrońców Oraveca i Cudaka jest zbyt zaawansowany aby dłużej korzystać z ich usług. Wszystko wskazuje na to, że początek przyszłego sezonu może być dla Gdynian bardzo ciężki.
Laatste persberichten
Top persberichten