新闻稿

Siedlczanie po niezbyt udanym początku sezonu zaczęli powoli, acz sukcesywnie wracać do gry. Co może dziwić, gdyż nasza drużyna jest beniaminkiem ligi IV.8. Zmiany w kadrze zawodników na pozycji bramkarza a potem obrońców sprawiły ,iż Dogoń Siedlce ma szansę zawalczyć z najlepszymi w play-off'ach.

Jednak ostatnie sukcesy całkowicie przyćmiewają dotychczasowe wyczyny drużyny. Piątkowy wygrany mecz z drużyną --DSP-- mimo nietrafionej taktyki, można wytłumaczyć wspaniałą postawą wszystkich kibiców obecnych na naszym stadionie.
Lecz dzisiejsze zwycięstwo nad drugą w tabeli Padwą Zamość do teraz stanowi dla prezesa niewytłumaczalną, acz bardzo przyjemną zagadkę. Drużyna jechała na stadion przeciwnika z nadzieją na remis a nawet niską przegraną, jednak Federico Pascon już w 9 minucie pokazał, że mamy szansę wygrać ten mecz, w ślad za nim poszli w drugiej i trzeciej tercji Oto Tesař i Dāvis Vorobjovs. Zawodnicy Padwy bezskutecznie bombardowali naszą bramkę aż 20 razy! Czyżby to nowy trener tak doskonale przygotował zawodników? Czy może świeży nabytek na bramce, Robert Atamani, stara się pokazać z jak najlepszej strony? A może to tylko zawodnicy Padwy mieli gorszy dzień?
Miejmy nadzieję, że nie i, że nasi chłopcy nie spoczną na laurach a zaczną grać i trenować jeszcze lepiej i intensywniej.

Na zakończenie pragnę zaprosić wszystkich kibiców na kolejne mecze Dogoni Siedlce. Przychodźcie tłumnie, nasza nowa hala pomieści wszystkich chętnych!

---

---